sobota, 12 maja 2012

Mała księżniczka


Jak byłam mała uwielbiałam anime na podstawie tej powieści, do dziś darzę je sentymentem. Jednak nie czytałam książki, postanowiłam, że najwyższy czas to zmienić.

Mała księżniczka to krótka, ale pełna wielu pouczających treści książeczka. Wzruszająca, napisana pięknym językiem.

Historia Sary Crewe może nieść otuchę i nadzieję tym, których życie nie rozpieszcza. Mała Sara niegdyś bogata, kochana, rozpieszczana po śmierci ojca zostaje bez grosza. Jej świat runął, została sama, na łasce panny Minchin, która jej nie lubiła i z lubością starała się zamienić jej życie w piekło. Dziewczynka jednak pomimo głodu i nędzy zachowała godność i dobroć. Za doznane krzywdy nie odpłacała nigdy złośliwością. Znosiła upokorzenie w milczeniu, nie zniżała się do poziomu tych, którzy jej dokuczali. Jak przystało na prawdziwą księżniczkę była opanowana i wielkoduszna.  

Ponadto dość interesujący jest fakt, że książka była inspirowana w pewnym sensie prawdziwymi wydarzeniami z życia samej autorki. Frances urodziła się dość zamożnej rodzinie. Niestety  po śmierci ojca rodzina znacznie zubożała. Jednak w życiu pisarki nie pojawił się niespodziewanie bogaty opiekun. Wszystko co osiągnęła zawdzięczała sobie, swojemu talentowi i ciężkiej pracy.

Sądzę, że Sara to o wiele lepszy wzór do naśladowania dla małych dziewczynek niż bohaterki współczesnych popularnych bajek. Z pewnością, jak będę miała kiedyś córkę to przeczytam jej Małą księżniczkę :)

wtorek, 8 maja 2012

Głośniej! Rozmowy z pisarkami.


Głośniej! Rozmowy z pisarkami. To zapis dziesięciu wywiadów. Głównymi tematami rozmów przeprowadzonych przez Agnieszkę Drotkiewicz i Annę Dziewit-Meller są feminizm, oraz literatura.

Pisarki z którymi rozmawiały obie panie są osobami z całą pewnością mądrymi, mającymi do powiedzenia wiele, nie boją się mówić otwarcie i głośno o tym co je boli, co im się nie podoba, co według nich należy zmienić. 

Lektura tej książki nie jest czasem zmarnowanym, dowiedziałam się wielu nowych rzeczy, m.in. mogłam choć trochę poznać państwa którymi dotąd nie bardzo się interesowałam np. Ukrainę, Litwę, Austrię. Dowiedziałam się trochę o obecnej sytuacji w tych państwach, o literaturze i twórcach ważnych dla nich. 

Dzięki wywiadowi z Michałem Witkowskim lepiej zrozumiałam treść czytanego niedawno Lubiewa. Z resztą kupiłam tą książkę przede wszystkim dlatego że, moją uwagę przyciągnęła dość prowokująca okładka z tym pisarzem na froncie. 

Czy zatem książka mi się podobała? Niestety nie mogę odpowiedzieć twierdząco. W pewnym momencie przestałam odbierać to co mówiły pisarki jako krytykę, ale jako zwyczajne narzekanie. Zaczęłam się zastanawiać, czy te osoby są kiedykolwiek z czegokolwiek zadowolone. Czytanie tych wywiadów jeden po drugim było dla mnie niestrawne. Nieustannie towarzyszyło mi uczucie lekkiego rozdrażnienia. Zabrakło mi równowagi. Od początku do końca podobał mi się jedynie wywiad z Ewą Kuryluk. Mądra i pogodna osoba. Oprócz marudzenia dość irytująca była egzaltacja zarówno bohaterek wywiadów, jak i dziennikarek, które je przeprowadzały. Jestem osobą prostą i powiem prostym językiem: czuć było klimat „ą” „ę” .

sobota, 5 maja 2012

Dzień 29 i 30 :) Koniec miesiąca z książką^^


Dzień 29 - Autor, którego omijasz

Od jakiegoś czasu jest to Éric-Emmanuel Schmitt

Dzień 30 - Autor, którego wszystkie książki czytasz

Zdecydowanie Haruki Murakami i Agatha Christie.
Tego pierwszego dotychczas przeczytałam 8 książek:
  • Sputnik Sweetheart
  • Kronika ptaka nakręcacza
  • Przygoda z owcą
  • Tańcz, tańcz, tańcz
  • Kafka nad morzem
  • Po zmierzchu
  • O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu
  • Ślepa wierzba i śpiąca kobieta
Zostało mi do przeczytania 5:
  • Norwegian Wood
  • 1Q84
  • Koniec świata i hard-boiled wonderland
  • Na południe od granicy, na zachód od słońca
  • Wszystkie boże dzieci tańczą
Natomiast Christie zostały mi 4 kryminały + opowiadania i obyczajówki

czwartek, 3 maja 2012

30 dni z książką (24-28)


Dzień 24 - Książka, która okazała się jednym wielkim oszustwem

Nie przypominam sobie, kilka mnie rozczarowało, ale oszukana się raczej nigdy przez żadną książkę nie czułam.

Dzień 25 - Ulubiona autobiografia/biografia

Biografia Elisabeth Taylor
.
Dzień 26 - Książka, którą chciałabyś przeczytać, a jeszcze nie jest napisana

Grubaśki( najlepiej jakaś wielotomowa saga), wielowątkowy, odrobinę ambitny, zabawny, gejowski romans. Trochę mi takiej książki brakuje na rynku. Cieszę się z tego co jest, ale to nie zmienia faktu, że ciągle czuje niedosyt. Marzy mi się takie Queer as Folk w formie książki.

Dzień 27 - Książka, którą byś napisała, gdybyś umiała

To samo co wyżej.

Dzień 28 - Książka, której przeczytania bardzo żałujesz

Troszkę żałuje czasu poświęconego na książki, które w mojej ocenie są porażkami, mogłam lepiej go  spożytkować.

środa, 2 maja 2012

Tajemniczy przeciwnik- Agatha Christie


Tajemniczy przeciwnik to druga wydana powieść Agathy Christie i pierwsza w której występuje para Tommy i Tuppence. 

Młodzi przyjaciele spotykają się pewnego dnia w Londynie. Długo się nie widzieli i siedząc w kawiarni opowiadają sobie co przez ten czas porabiali. Okazuje się, że z powodu wojny obydwojgu doskwiera brak pieniędzy. Tommy i Tuppence postanawiają coś z tym zrobić, wpadają na pomysł założenia spółki o wiele mówiącej nazwie: Młodzi Łowcy Przygód.  

Po wyjściu z kawiarni dziewczynę zaczepia pewien jegomość, proponuje jej pracę. Tuppence ponieważ jest córką duchownego postanawia podać fałszywe nazwisko, przedstawia się pierwszym lepszym jakie jej przyszło do głowy- Jane Finn. Efekt jest piorunujący!

Okazuje się, że Jane Finn to poszukiwana dziewczyna, która jest w posiadaniu bardzo ważnych dokumentów. W czasie powrotu z Ameryki statek którym płynęła "Lusitania" został trafiony niemiecką torpedą. Podczas ewakuacji podszedł do niej jeden z pasażerów, pan Danvers. Powierzył jej dokumenty, gdyż dziewczyna miała większe szanse na przeżycie niż on (pierwsze ewakuowane były kobiety i dzieci). 

Stopniowo dwójka przyjaciół zostaje wciągnięta w międzynarodową aferę. Mają misję odnalezienia Jane Finn, oraz dokumentów, które miała przy sobie. Dokumenty te nie mogą trafić w ręce wroga, czyli  organizacji na której czele stoi tajemniczy pan Brown, gdyby tak się stało  w Anglii wybuchłaby rewolucja, nastąpiłby chaos, a władza przeszła by w ręce groźnego dyktatora. 

Tajemniczy przeciwnik to moim zdaniem świetna sensacyjno-detektywistyczna książka. Akcja jest bardzo szybka, nieustannie coś się dzieje, trzyma w napięciu, nie sposób się oderwać. Bohaterowie co chwila wpadają w tarapaty, ale dzięki swojemu sprytowi zawsze udaje im się wykaraskać.

Finał mnie zaskoczył, mówiąc wprost dałam się wpuścić w maliny :) Miałam milion różnych teorii na temat tego kim jest pan Brown, co chwila zmieniałam zdanie, ale mimo to ostatecznie postawiłam na złą osobę. Lektura tej książki to była naprawdę bardzo dobra zabawa :)
Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...