środa, 11 kwietnia 2012

Pachnidło- Patrick Suskind

Historia pewnego mordercy dla mnie jest historią pewnego nieszczęśliwego człowieka. Odrzucony od chwilii poczęcia, nigdy nie zaznał miłości, ciepła, troski. Zawsze poniewierany i poniżany zaznał tylko nienawiść. Grenouille obdarzony niezwykle czułym węchem mógł być wielkim sługą ludzkości, tak się jednak nie stało. Nie dlatego, że Jan Baptysta był zły, a z winy ludzi, którzy w sercu samotnej sieroty potrafili wzbudzić jedynie uczucie nienawiści. Grenouille miał w życiu jeden cel- stworzenie doskonałego pod każdym względem zapachu, jednak w istocie pragnął tylko miłości. Kiedy zorientował się, że to co uzyskał nie cieszy go, jego cudowne perfumy przestały mieć dla niego jakąkolwiek wartość. Osiągnął swój cel i życie stało się dla niego puste. Jego droga dobiegła końca, ujrzał ślepą uliczkę. Cóż z tego, że każdy go kochał, skoro to tylko chwilowe złudzenie? Cóż z tego, że każdy go kochał, skoro on nie był w stanie pokochać?

To moja stara recenzja, właśnie odnalazłam moje stare notatki i postanowiłam je tu przepisać. Co do Pachnidła dodam jeszcze, że zapoczątkowało moje uwielbienie do twórczości Suskinda, nie zawiodła mnie ani jedna jego książka, w każdej znajdę coś co mnie dogłębnie porusza, przejmuje. Moja ulubiona książka tego pisarza to Historia pana Sommera, recenzja również się niedługo pojawi. 
Pachnidło zaskoczyło mnie, zwłaszcza zakończenie zmieniło mój odbiór książki, zapłakałam nad losem Jana Baptysty Grenouille. Byłam zła na ludzi, że go odrzucili, współczułam całym sercem mordercy, a za jego zbrodnie winą obarczyłam okrutne społeczeństwo. 

2 komentarze:

  1. Kiedyś na pewno to przeczytam, bo jestem ciekawa tej książki. ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Megajra- jeśli przeczytasz, z pewnością nie pożałujesz :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...