Zazwyczaj nie męczę się, jak jakąś książkę ciężko mi się czyta, to po prostu ją odkładam.
Ostatni ten los spotkał:
- Listy do młodego pisarza- Mario Vargas Llosa (nudna)
- Przed zstąpieniem do piekieł- Doris Lessing ( chaotyczna)
- Ryzykantka- Adanda Quick (głupia)
Są też takie, które przemęczyłam do końca, aczkolwiek ciężko mi było dotrwać do końca. Są to te 3 pozycje, które wymieniłam jako te najmniej lubiane książki, czyli Seks w wielkim mieście, wyznania zakupoholiczki, oraz Odette.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz