„samotne bryły metalu krążące po osobnych orbitach. Z oddali wyglądamy jak piękne spadające gwiazdy, które jednak w rzeczywistości są więzieniami, gdzie każda z nas tkwi zamknięta samotnie, zmierzając donikąd. Kiedy przecinają się orbity tych satelitów, możemy się spotkać. Może nawet otworzyć przed sobą serca. Ale tylko na krótką chwilę. Już w następnej pogrążamy się w absolutnej samotności. Dopóki nie spłoniemy i nie obrócimy się w nicość.”
"Samotne metalowe dusze w niewzruszonym mroku kosmosu spotykają się, mijają i rozstają, by nie zetknąć się już nigdy więcej".
"Samotne metalowe dusze w niewzruszonym mroku kosmosu spotykają się, mijają i rozstają, by nie zetknąć się już nigdy więcej".
Pragną kochać i być kochanymi, jednak nie jest im to dane, mijają się.
Sputnik Sweetheart to przepiękna historia o miłości, pożądaniu, przyjaźni i samotności.
Uwielbiam Murakamiego i niesamowitą nostalgię, którą tworzy w swoich powieściach.
OdpowiedzUsuńChyba nie dla mnie...
OdpowiedzUsuńWiele pozytywnych słów na temat tego autora słyszałam i widzę, że będę musiałam niedługo zapoznać się z jego twórczością.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam !