poniedziałek, 23 stycznia 2012

Prowadź swój pług przez kości umarłych- Olga Tokarczuk

UWAGA SPOILERY!!!
Książka ta skłoniła mnie do zadania sobie kilku pytań: czy życie jednych istot jest ważniejsze od drugich, a konkretnie czy ludzkie życie jest ważniejsze od życia zwierząt? Czy coś i co usprawiedliwia zabijanie zwierząt? Czy można mówić o morderstwie popełnionym na zwierzęciu? 
Jem mięso, popieram zabijanie zwierząt w celach konsumpcyjnych, jednak osobiście nie uśmierciłabym zwierzęcia... i już pisząc to, myśląc o tym uświadamiam sobie moją własną hipokryzje. Przypomina mi  się bowiem ile razy bez skrupułów, bez najmniejszych wyrzutów sumienia pozbawiłam kiedyś życia jakiegoś owada, pająka itd. Przecież to też zwierzęta, tak więc jestem pośrednio i bezpośrednio odpowiedzialna za śmierć wielu zwierząt. I tutaj muszę przyznać całkowitą rację pani Duszejko: "...ludzka psychika powstała po to, żeby nas bronić przed zobaczeniem prawdy". O pewnych sprawach lepiej nie myśleć, nie zagłębiać się, bo moglibyśmy dojść do nieprzyjemnych wniosków, które zaburzyłyby nam pozytywny obraz własnej osoby. Myśleć o sobie jako o hipokrycie, osobie odpowiedzialnej za cierpienie drugiej istoty nie jest przyjemnie.
Moje podejście do zbrodni, morderstwa określiłabym jako elastyczne. Uważam, że są sytuacje, które usprawiedliwiają morderstwo. Np. sytuacja w której ktoś w bestialski i bezmyślny sposób morduje komuś kogoś bliskiego. A jeśli tym kimś bliskim, najbliższym na świecie są psy? Czy to usprawiedliwia zemstę? Nie wiem, ani nie potępiam, ani nie popieram...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...